Strasznie trudno jest rozmawiać z nastolatkiem o seksie, jaki on jest. Marzymy, by nastolatek był ciągle dzieckiem. Tylko, że NIE JEST.
Zaraz będzie angażował się w związki, podejmował aktywność seksualną, a wędrując po sieci napotkał już wszystko. Możesz mi wierzyć. Nie wszyscy chcemy rozmawiać wprost. I to naturalne. Być może nasze dziecko tym bardziej nie ma ochoty, by słyszeć soczyste detale z naszych ust. Taka uroda rozmów intymnych. W pewnym wieku robi się bardzo dziwnie i niepewnie w temacie włażenia młodej osobie w przestrzeń, w której nas nie chce.
Ale edukować trzeba. Naprawdę trzeba. Zanim po edukację pójdą w stronę praktyczną popełniając po drodze całe masy błędów. I tutaj w sukurs przyjdzie Wam ta książka, której recenzję robiliśmy już jakiś czas temu. Możecie przeczytać dla świętego spokoju, by wiedzieć o czym jest. Ale też zapomnijcie czym prędzej, żeby się nie denerwować, że młodzi ludzie dowiedzą się czegoś nieodpowiedniego. Oni już się dowiadują. Naprawdę.