Erika nauczy Cię filmować seks

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałam się czy chciałabym zostać reżyserem, to właśnie po tej książce.


Nie dlatego, że mam ciągoty do bycia filmowcem, co to to nie. Ale dlatego, że Erika Lust wie, o czym pisze i pisze to w sposób bardzo przystępny. Do tego stopnia przystępny, że wierzę, iż każdy domorosły producent filmów pornograficznych w Polsce w ogóle nie powinien dotykać tej branży przed ukazaniem się książki Eriki.

erika_002

Kobiety patrzą…

Erika Lust to kobieta odważna, żeby nie powiedzieć śmiała. Ruszyła na podbój branży pornograficznej z myślą, że zrobi jej na przekór. Nie próbowała nic naśladować czy robić filmy w sposób, który był wszystkim znany. Wymyśliła, że realizując kino dla dorosłych, stworzy je na nowo, skroi je również na miarę potrzeb i oczekiwań kobiet.
Zresztą w książce “JAK NAKRĘCIĆ PORNO. Praktyczny poradnik filmowania seksu” Erika Lust podnosi temat preferencji związanych z oglądaniem seksu przez kobiety. Przekonanie, że filmy są dla mężczyzn, bo oni są “wzrokowcami” w dobie całkowitej cyfryzacji rzeczywistości, funkcjonowania na poziomie mediów społecznościowych, Instagramu, Twittera i internetowych galerii, przeżywania świata wokół siebie przez oko aparatu Smartfona, w czym kobiety zdecydowanie dominują, nie znosi próby… Pokuszę się o stwierdzenie, że kobiety pokazują jak bardzo uważnie patrzą. Erika Lust lubi robić filmy, na które patrzą kobiety. Lubi pokazywać świat taki, jakim jest, bez klasycznych bzdur z filmów “dla facetów”a jednak osadzony w fantazjach i marzeniach. W tych fantazjach i marzeniach kobiety nie są idealne, ale za to świat jest dla nich przyjazny, otwarty na ich potrzeby i oczekiwania.

Taki właśnie jest poradnik Eriki Lust. Choć pisany zarówno dla kobiet i mężczyzn, mam mocne przeświadczenie, że osobą do której Erika mówi, jest kobietą. Wygląda to tak, jakby reżyserka ośmielała kobiety do tego, żeby brały świat garściami i z brawurą podejmowały się wyzwania, które było jej udziałem. To mi się podoba. Erika Lust słusznie zakłada, że ktoś kto zna ją i jej twórczość, może zapragnąć zrobić to, co ona. Strasznie szanuję ją za to, że nie zachowuje się jak bufon, że otwiera ten świat przed osobami, które chciałyby zaszaleć.

 

Dlaczego poradnik jest dla mnie, dla Ciebie, dla społeczeństwa…

A teraz kilka słów o zawartości poradnika. Czy uważam, że kręcenie własnego porno (z partnerem) to fajny pomysł? Otóż jestem przekonana, że to świetny pomysł! Oczywiście, nie czarujmy się, niewielu z nas będzie zachwyconych zaraz po nakręceniu filmu. Ba, możemy mieć straszny opór, a nawet wstręt przed podglądaniem siebie i partnera, zwłaszcza jeśli mamy jakiekolwiek kompleksy czy wątpliwości dotyczące naszego wyglądu, lub prezentowania się przed obiektywem. Wielu z nas nie lubi przypadkowych fotografii, do zdjęć pozujemy w ściśle określony sposób. No jesteśmy nieco narcystyczni, prawda to.

 

Dawno temu pewien dobry przyjaciel powiedział, że całe życie trzeba “zbierać gwiazdki do koszyka, żeby na starość wszystkie je wyjmować i wspominać najlepsze chwile”. Dlatego właśnie warto nakręcić seksowny film z partnerem. Zwłaszcza, jeśli NAPRAWDĘ uważamy, że jest seksowny/a a sami uwielbiamy się z nim/nią kochać i czerpiemy z takiej miłości satysfakcję. Taki film może wydawać nam się okropny/obleśny/nieestetyczny w pierwszym odruchu, ale pomyślcie, jak będziecie go oglądać mając 80 lat! Pomyślcie, czy nie uśmiechniecie się do tego wspomnienia, czy przypadkiem nie pomyślicie sobie “Ależ byłam młoda i seksowna! On naprawdę mnie ubóstwiał!”

 

Żeby jednak nagrać film z ukochaną osobą, TRZEBA przeczytać poradnik Eriki. Przypomni nam o najważniejszych, choć wydawałoby się banalnie oczywistych, zasadach bezpieczeństwa. Podsunie wskazówki związane ze światłem, stylizacją i warunkami w jakich warto kręcić. To wszystko jest bardzo inspirujące! I zachęca do tego, żeby jednak mieć gdzieś pod ręką dobrą cyfrową kamerę albo przynajmniej sprzęt mobilny, który dobrze filmuje. Zachęca też do bycia uważnym i podejmowania świadomych decyzji. I to jest dla mnie największa wartość poradnika. Spontaniczność w miłości to jedno, ale angażowanie się w akcje, których możemy żałować to zupełnie inna historia. Jeśli zrobimy to z uwagą, na pewno będziemy bardziej szczęśliwi!

Co z rodzimym rynkiem filmów dla dorosłych?

A no, poradnik Eriki jest według mnie lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy takie filmy kręcą. W głowie mam jedną, jedyną scenę z ‘polskiej produkcji’ który widziałam: pokój rodem z PRL-u, gruby perski dywan, meblościanka i kanapa z weluru prosto z lat 90. Wychudzona blada panienka w kiepskiej obcisłej odzieży z bazaru, a na kanapie pan w dresie. Ordynarny, klasyczny, kreszowy dresiarz, który gra tutaj obsługiwanego amanta. Prawdziwy horror! Jeśli mainstreamowe porno zza oceanu nie jest dla kobiet, produkcje rodzime grożą utratą wzroku i nabytą długoletnią anorgazmią, jestem tego pewna!

erika_001

Kiedy patrzymy na produkcje Eriki Lust, wydaje nam się, że nie ma nic prostszego niż piękny film dla dorosłych. Jeśli kogokolwiek polscy “seksfilmowcy” powinni naśladować to tylko ją.

Swoją drogą nie ukrywam, marzy mi się, żeby spotkać odważnego filmowca czy filmowczynię, wykształconych w robieniu filmów na jednej z naszych najlepszych uczelni (mamy świetnie wykształconych operatorów), którzy chcieliby porwać się na robienie zmysłowych, pięknych filmów pornograficznych. I to takich, o jakich mówi Erika – niezwykłych, wywrotowych i pięknie skadrowanych. Taki, których nie powstydziłby się festiwal filmów porno w Berlinie, które rozpalałby fantazje Polaków w sposób estetyczny, ale też intymny.

Może jakiś filmowiec, zamiast rwać się do robienia filmów monumentalnych albo skompliowanych psychologicnzie, miałby pomysł na to, żeby dodać rumieńców naszej polskiej branży porno… zaraz po przeczytaniu tego poradnika.

erika_003

Gorąco polecam!

 

 

erika_okladka

 

Książkę JAK NAKRĘCIĆ PORNO Praktyczny poradnik filmowania seksu

został wydany po polsku wysiłkiem:

logo_kinkywinky

Kliknij w okładkę książki, jeśli chcesz ją przeczytać!

Tulipan.pl był jednym z partnerów wydania.