Kiedy rozpoczynałam pracę z gadżetami erotycznymi tak właściwie miałam nikłe pojęcie o tym, kto je kupuje, a przede wszystkim dlaczego. Zwykle bazujemy na mitach wskazując na rozbuchanie erotyczne, desperację czy samotność, jako główne powody wyboru zabawki.
Czas, który spędziłam do tej pory z gadżetami erotycznymi i seksualnością kobiet, mężczyzn i par pozwolił mi względnie dobrze przyjrzeć się osobom decydującym się na gadżety erotyczne.
Największą grupą odbiorców zabawek erotycznych to osoby pozostające w związkach, zwykle zadowolone ze swojego życia erotycznego, pragnące “czegoś więcej”, dobrej zabawy i przygody, która ubogaci i tak nieźle kwitnące w tym zakresie poletko.
Z jednej strony mamy trend, w którym zabawki coraz częściej kierowane są do kobiet i to właśnie kobiety są klientem coraz szybciej się rozwijającym, z drugiej poszerzająca się oferta dla mężczyzn, którzy nie są zainteresowani wyłącznie sztuczną pochwą, która ma zastąpić tę prawdziwą.
Mężczyźni wybierający zabawki erotyczne w związkach to mężczyźni dojrzali i pewni swoich potrzeb. Tacy, którzy znają potrzeby swoich partnerek i chcą im dotrzymać kroku – kobiety po 40-tce niejednokrotnie mają potrzeby coraz wyższe, a ich umiejętność doświadczania przyjemności wchodzi w złoty okres. Mężczyźni pewni siebie wiedzą, że dzięki zabawkom mogą przeżyć coś ciekawszego, mogą też kompensować sobie pewne drobne braki, które naturalnie z biegiem czasu mogą się pojawić.
Pierścień erekcyjny – na podtrzymanie erekcji.
Pierścień erekcyjny, zwany z angielska “cockring” jest jednym z najstarszych gadżetów erotycznych. Wymyślony w dawnych Chinach (opisany pierwszy raz w źródłach z XII w.) miał służyć Cesarzowi oraz innym możnym do zaspokajania potrzeb kolejnych żon i nałożnic z ich haremów (w tamtym okresie warunkiem posiadania kilku żon był wymóg, by zapewnić każdej z nich rozkosz, kobieta niezadowolona mogła rozwieść się i odejść z haremu). I chociaż pierwszy odnaleziony pierścień z tego okresu wykonany był z powieki owcy (z zachowanymi rzęsami!) nowe pierścienie to znakomity dodatek do sypialni! Prosty silikonowy pierścień zakładany na penis w stanie wzwodu powstrzyma krew przed “ucieczką” i wydłuży okres erekcji. Zarówno Panowie jak i Panie są zwykle z pierścienia bardzo zadowoleni – penis jest twardszy, sztywniejszy, sprawia dość imponujące wrażenie. Polecam go zawsze parom po 50-tce, podobnie jak seksuolodzy, których znam.
Wibrator dla mężczyzn – Cobra Libre
Niewiele istnieje zabawek dla mężczyzn jak ta, która pozwala na stymulację penisa niebędącego w stanie wzwodu. Zwykle powielamy mit, w którym tylko penis w pełni naprężony i sprawny “przydaje się” w seksie. Zapominamy, że seks to wspólna rozkoszna zabawa, która ma nam sprawić przyjemność, w której dajemy sobie nawzajem przyjemność. Penetracja penisem to po prostu jedna z form uprawiania seksu. Jednak penis to ogromnie wrażliwa strefa erogenna. Jeśli partner skupi się na dawaniu partnerce przyjemności na przykład oralnie, a jego członek nie jest dość sztywny do penetracji (co się zdarza z wielu przyczyn), możemy posłużyć się jedynym stymulatorem, który pozwala na pieszczoty penisa bez wzwodu.
Masażer prostaty
Jest to jeden z takich gadżetów, którego użycie należy skonsultować ze swoim lekarzem. Opinie na temat masażu prostaty sa podzielone. Stymulacja prostaty to bardzo intensywna pieszczota, na którą nie każdy mężczyzna chce się zdecydować. Jednakowoż warto zwrócić uwagę, że przy pewnego rodzaju niedowładach to właśnie czucie głębokie może zapewnić mężczyźnie osiągnięcie orgazmu. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy masażer prostaty jest czymś dla nas, możemy skorzystać z korka analnego, który będzie nas stymulował podczas zabaw z partnerką – jego stymulacja prostaty jest delikatna, ale będzie dobrym przedsmakiem wrażeń, na jakie możemy liczyć.
Kulki analne do ćwiczenia mięśni dna miednicy
Fakt, że kobiety ćwiczą tzw mięśnie Kegla nikogo nie dziwi. To kobiety rodzą dzieci, to pochwa kobiet się “rozciąga” więc to kobiety od zawsze przekonywane są, że muszą ćwiczyć mięśnie dna miednicy. Jednak czy faktycznie sprawne mięśnie są potrzebne tylko kobietom? Otóż nie. Mięśnie dna miednicy utrzymują narządy płciowe na odpowiednim poziomie, pozwalają na pełną kontrolę przy wydalaniu i powstrzymywaniu wydalania. Chociaż kobiety szybciej mogą cierpieć na nietrzymanie moczu w wyniku osłabienia mięśni, mężczyzn też dopadają problemy urologiczne w wyniku osłabienia hamaka mięśniowego w okolicach krocza. Słabe mięśnie powodują, że mężczyzna nie jest w stanie oddać swobodnie moczu silnym jednym strumieniem, nawet po sikaniu mocz “kapie” z cewki przez dłuższy czas. Taka niemożność oddania moczu w pełni może nieść ryzyko infekcji układu moczowego, a w dalszym etapie infekcji prostaty. Słabe mięśnie powodują trudności w kontrolowaniu erekcji – nie możemy jej utrzymać, szybko się męczymy – sprawny zwieracz cewki moczowej może działać jak naturalny pierścień erekcyjny, otulając penisa u podstawy. Mocne mięśnie dają też możliwość przeżywania intensywniejszego orgazmu.
Tak więc drodzy Panowie, do roboty, ćwiczyć mięśnie dna miednicy. Możecie obkurczać mięśnie, tak jakbyście powstrzymywali wydalanie – z całej siły, trzymając je skurczone kilka sekund, a po rozluźnieniu zwnów zacisnąć i tak 10 skurczów 3 razy dziennie – lub też w każdej wolnej chwili. Jednak by nie musieć o tym pamiętać, mężczyzna może zdecydować się na kulki do ćwiczenia mięśni kegla, przygotowane do użytku analnego. Gadżet ten to dwie silikonowe kulki, które w środku mają umieszone ciężkie małe kuleczki – podczas ruchu zmienia się położenie ciężkich kuleczek, zmienia się punkt ciężkości, a zabawka delikatnie wibruje – to powoduje, że mięśnie stymulowane są i reagują automatycznie się obkurczając. Nosimy je średnio ok 30 minut dziennie, w ruchu. W tej chwili na rynku jest tylko jeden model takich kulek. Różnią się od tradycyjnych kulek waginalnych końcówką. Zamiast sznureczka mają one specjalną blokadę, która uniemożliwia wpadnięcie kulek do odbytu.
Mały wibrator z wypustką
To uniwersalny gadżet, może dopieścić partnerów pojedyńczo lub razem. Wystarczy wybrać odpowiedni w kolorze i modelu, żeby cieszyć się dodatkowymi wrażeniami podczas seksu. Jest wygodny i możemy zabrać go na wakacje. Działa fenomenalnie jeśli z powodu słabszej erekcji niemożliwa jest penetracja. Rozluźnienie się i ucieczka przed presją bycia sprawnym supermanem ciągle na najwyższych obrotach jest najprostszą drogą do satysfakcjonującego życia seksualnego. Mały wibrator świetnie pomoże nam partnerkę rozbudzić, dopieścić. Mały wibrator z wypustką może być też używany przez mężczyzn lubiących eksperymenty. Po użyciu gadżetu analnie należy go dokładnie umyć przed użyciem go dopochwowo.
Kobiety, wbrew powszechnej opinii jakoby były mniej swobodne od mężczyzn, podchodzą do tematu gadżetów erotycznych kreatywniej i z większym otwarciem na nowości. To dlatego właśnie kobiety (powyżej 40 roku życia) są najdynamiczniej rozwijającą się grupą kupujących – często swój pierwszy wibrator czy kulki waginalne. Zabawki erotyczne dla kobiet również, obok zwyczajnego ubarwienia życia seksualnego, stanowią znakomitą pomoc w polubianiu własnego ciała i odbudowywania jego naturalnej dynamiki. Kobieta, której życie erotyczne nie zanika pozostaje dłużej w formie, może cieszyć się zdrowiem i dobrym samopoczuciem. Gadżety erotyczne, choć wbrew obiegowej opinii nie są wybierane,kiedy już nic innego nam nie pozostało, a raczej dopełniają udanego życia seksualnego, wspaniale potrafią przysłużyć się zarówno kobietom w związkach, jak i samotnym.
Kulki waginalne
Kulki waginalne wybierane są zawsze w pierwszej kolejności, jako te, które kobietom służą najlepiej, niezależnie od wieku, statusu materialnego, typu pracy jaki wykonuje, wolnego czasu, który posiada, czy rodzaju aktywności jaki lubi. Kulki waginalne nie są właściwie gadżetem erotycznym – to kobiecy sprzęt rehabilitacyjny, którego noszenie będzie miało znakomity wpływ na kobiecy stan zdrowia, również w kontekście seksualnym. Kulki służą do ćwiczenia mięśni dna miednicy, potocznie zwanych mięśniami Kegla. Większość kobiet przynajmniej raz słyszała o ćwiczeniu mięśniach Kegla – czy to w rozmowie z lekarzem, przyjaciółką czy czytając prasę dla kobiet. Mięśnie dna miednicy rozmieszczone są jak hamak pomiędzy kością łonową, a kością ogonową. Są to mięśnie poprzecznie prążkowane, takie same jak te, które poruszają nogami, rękami, które powodują, że jesteśmy fizycznie sprawni – możemy je zaciskać i rozluźniać kiedy chcemy. Kiedy są sprawne pomagają kontrolować wydalanie lub powstrzymywanie wydalania, bardzo pomagają przy rodzeniu dzieci. Mają niebagatelne znaczenie jeśli chodzi o przyjemność czerpaną podczas seksu – mięśnie te tworzą jędrne wejscie do pochwy, dzięki czemu wrażenia podczas penetracji są intensywniejsze, mięśnie te również działają lepiej podczas orgazmu – kurcząc się intensywnie powodują, że orgazm jest po prostu silniejszy. Praca mięśni podczas seksu powoduje, że łechtaczka jest dodatkowo stymulowana (struktura ta w środku ciała jest mocno rozwinięta, a poruszana działa jak penis!), unoszona rytmicznie podnosi poziom podniecenia i przyspiesza szczytowanie. Najbardziej doskwierającą kobietom przypadłością z powodu dysfunkcji mięśnie Kegla to nietrzymanie moczu. Zanim dojdzie do rozwoju objawów, lub też zanim lekarz zaordynuje ingerencję chirurgiczną, warto spróbować ćwiczyć kulkami. Nosimy kulki jak tampon, ok 2-3 godzin dziennie – nie mniej niż 30 mint – (ale zaczynamy od kilku minut, a czas wydłużamy z każdym noszeniem), jednakże tylko podczas ruchu – nasze biodra muszą się poruszać, a mięśnie mieć możliwość swobodnego obkurczania się. Bo mięsnie, w reakcji na poruszające się w środku ciężkie kuleczki reagują automatycznie i się samoistnie obkurczają, ćwicząc niezależnie od naszej woli! Koniec z frustracją zapominania ćwiczeń – z kulkami można to robić przy okazji innej aktywności.
Żel nawilżający
Żel nawilżający, zwany tez lubrykantem to najbardziej podstawowy gadżet erotyczny, który warto zawsze mieć! Przy wzmożonej suchości pochwy żel pomaga we współżyciu, zapobiegając dyskomfortowi. Nawet jeśli kobieta jest przed menopauzą, nawilżenie pochwy potrafi płatać figle generując niejednokrotnie frustrację, zarówno po stronie kobiety, jak i jej partnera. Takie problemy z nawilżeniem mogą nie mieć żadnego związku z poziomem podniecenia – to może być bardzo duże. Zwilżenie zwiększa się podczas penetracji (stymulacja pochwy wzmaga jej aktywność), jednak początki bywają trudne, dlatego żel nawilżający powinien znaleźć się w podręcznej kosmetyczce każdej kobiety. Żel świetnie sprawdza się też przy aplikacji kulek waginalnych. Kobietom szczególnie polecam lubrykanty naturalne (jak Swiss Navy All Natural, który składa się z 6 naturalnie występujących substancji pochodzenia roślinnego) lub takie, które mają szczególne walory (jak na przykład YESforLOV – Żel nawilżający z kwasem hialuronowym, który jak wiemy ma głębokie właściwości nawilżające na poziomie komórkowym – taki żel będzie nie tylko zwilżał części intymne, on będzie je odżywiał.
Wibrator
Kiedy wibrator powstawał jego rolą było leczenie kobiet. Terapia wibratorem serwowana w gabinetach lekarskich zapewniała kobiecie stabilny stan ducha, lecząc zespół objawów nazywanych w owym czasie “histerią”. Choroba ta, gdyby ubrać ją we współczesne rozumienie naszej seksualności była po prostu zespołem objawów somatycznych wynikających z frustracji seksualnej kobiet przełomu wieku. Dotyczyła wyłącznie kobiet żyjących w mieście, więc tych, które uwiężione w gorsetach musiały wypierać swoje potrzeby seksualne – nie mogły ich swobodnie wyrażać, małżeństwa były aranżowane, kobieta była towarem w handlu wymiennym właścicieli majątków, a mężowie, zamiast poświęcać czas im spędzali bujne wieczory w domach publicznych, dbając najwyżej o zapewnienie sobie potomstwa. Życie seksualne kobiet tego okresu było pełne frustracji i ograniczeń. Taki styl życia musiał odbijać się na zdrowiu kobiet. Tak też powstał wibrator, który pierwotnie pieścił tylko łechtaczkę. Wibratory o wydłużonym kształcie, służące penetracji wynaleziono znacznie później. Niezależnie od tego jak wyobrażamy sobie wibrator, gadżet ten faktycznie służy do stymulacji łechtaczki – czy to zewnętrznej czy wewnętrznej, bo też właśnie stymulacja łechtaczki prowadzi do orgazmu – choć dróg dotarcia jest co najmniej kilka. Wibrator może dotrzeć każdą drogą. Jego wysoka skuteczność jeśli chodzi o stymulację pozwala na niemalże pewny orgazm. Podczas orgazmu do krwi uwalnia się nagromadzony w macicy estrogen. Kilkoro lekarzy w rozmowach przyznało mi, że gromadzący się estrogen może powodować zrosty, a te mogą prowadzić do ingerencji chirurgicznych, z histerektomią włącznie (usunięcie macicy). Regularna aktywność seksualna zapewnia odpowiednie ukrwienie narządów płciowych, dobre funkcjonowania ścian pochwy, jak również poprawia wydzielanie hormonów. Libido poprawia sie pod wpływem regularnej aktywności erotycznej, dzięki reguarnym orgazmom podnosi się też poziom testosteronu, który ma dobry wpływ na samopoczucie fizyczne kobiet dojrzałych. Wibrator służy nie tylko parze, która włączając go do zabawy zwiększa ilość wrażeń oraz zwiększa prawdopodobieństwo orgazmu. Służy też kobiecie, która może zawsze po niego sięgnąć, kiedy ma na to ochotę, spędzić ze sobą czas i dobrze się poczuć, jednocześnie dbając o swoje zdrowie.
Zabawki erotyczne, mimo wielu mitów, nie służą rozpasaniu i oddawaniu się rozpuście. Mogą bardzo pomóc i dać nam dużo radości. Harmonijne życie, jeśli mówimy o wszystkich sferach życia, wymaga harmonijnego życia seksualnego. Warto dbać o tę harmonię dla siebie, dla związku i dla swoich dzieci również – by nie martwiły się naszym stanem zdrowia.
Anna Moderska
konsultantka Toyparty.pl
Artykuł opublikowany w Żyjmy Dłużej